Choć jeszcze jakiś czas temu dezynfekcja pomieszczeń przy użyciu urządzeń zwanych ozonatorami potrafiła wzbudzić gorące dyskusje, dziś już nikt nie wątpi o skuteczności i bezpieczeństwie tego procesu. Obecnie żaden środek do czyszczenia nie jest w stanie dorównać ozonowi, który – w odpowiednim stężeniu – usuwa wszelkiego rodzaju drobnoustroje, a także nieprzyjemne zapachy.
Co to jest ozon?
Ozon, najkrócej mówiąc, jest alotropową odmianą tlenu, występującą w formie trójatomowych cząsteczek. Jest gazem niepalnym, choć potrafi podtrzymywać proces spalania. Ma większą gęstość od powietrza, rozpuszcza się w wodzie i jest bardzo nietrwały – rozpada się do formy tlenu już w temperaturze pokojowej. Jest zdecydowanie najbardziej niezawodnym, znanym nam środkiem do dezynfekcji – działa zabójczo na wirusy, bakterie, grzyby oraz pleśń. Ozon potrafi także rozbić wiele substancji o przykrym zapachu, takich jak kwas mlekowy, kwas masłowy, woń stęchlizny, spalenizny czy dym tytoniowy.
Jak wytwarzany jest ozon?
W naturalnych warunkach ozon powstaje w wyniku wyładowań elektrycznych oraz promieniowania ultrafioletowego. Gaz, który służy do usuwania z wody lub pomieszczeń szkodliwych drobnoustrojów, tworzony jest natomiast w generatorach ozonu. Elektrody umieszczone w tych urządzeniach pod wpływem wysokiego napięcia doprowadzają do mikrowyładowań, a w konsekwencji także do rozszczepienia cząsteczek tlenu na nietrwałe, pojedyncze atomy, które następnie łączą się w trójatomowe cząsteczki ozonu. Właściwe obliczenie kubatury pomieszczenia pozwala bezbłędnie oszacować czas potrzebny do jego całkowitej dezynfekcji. Ozon potrafi bowiem dotrzeć do wszelkich zakamarków i szczelin oraz efektywnie je oczyścić. Należy pamiętać, że po zakończeniu ozonowania mieszkanie trzeba dobrze wywietrzyć.